Obrazy do domu na zamówienie. Wywiad z artystą: Aneta Barglik
23 stycznia, 2024Moje prace kieruję do ludzi ceniących niepowtarzalną estetykę i pracę ludzkich rąk. Jedna misja-poruszać wrażliwość i wyobraźnie.
Staję przed białym płótnem z mojego umysłu wypływają obrazy, wspomnienia, barwy. Rozpoczynam swoją opowieść. Gdy maluję, pojmuję inaczej czas. Tworzę na płaszczyźnie obrazu kwanty rozmaitych czasów, a nawet bezczasu.
Tak mówi o sobie wspaniała artystka Aneta Barglik.
Aneta Barglik to polska malarka abstrakcyjna poruszająca się w nurcie ekspresjonistycznym. Jest Absolwentką Instytutu Sztuk Pięknych Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, Wydziału Malarstwa Sztalugowego, w pracowni profesora Mariana Jarzemskiego. Przeczytajcie wywiad z artystką. Zainspirujcie się jej stylem życia i tworzenia.


Obrazy do domu na zamówienie - największy trend
Jak zaczęła się Twoja podróż artystyczna? Czy zawsze zajmowałaś się tworzeniem sztuki do wnętrz, czy to był rozwój późniejszy?
Aneta Barglik: Zdecydowanie pierwsza była sztuka. Gdy ciekawość spotyka się z kreatywnością wtedy następuje zainteresowanie.
Uwielbiam dzielić się moją pasją, a jak wiemy sztuka, czyli to czym się zajmuję, malując obrazy nieodzownie wiąże się i dodatkowo z pięknymi przestrzeniami w domu, w pracy i przestrzeni pomiędzy.
Dlatego było to nieuniknione.
Jakie emocje lub atmosferę chciałabyś przekazać za pomocą swoich dzieł? Czy masz określony cel, gdy tworzysz sztukę do konkretnych wnętrz?
Aneta Barglik: Tworzę obrazy obdarzone osobowością, tworzę dla ludzkich zmysłów. Interesuje mnie design, który dba o ludzi.
Pragnę tworzyć przestrzeń i dawać narzędzia do przytulania się z własnym wnętrzem ale też z wnętrzami, w których żyjemy.
Czyli dostarczyć sztukę, która ma za cel zainspirowanie innych do wyruszenia w podróż samopoznania. A sztuka jest bramą do tego procesu. Barwami i kształtami pragnę pielęgnować ludzi.
Czy Twój proces twórczy różni się, gdy pracujesz nad dziełami przeznaczonymi do wnętrz w porównaniu z innymi rodzajami sztuki?
Aneta Barglik: Zdecydowanie tak, bo Kluczem jest człowiek. Na pierwszym miejscu jest człowiek. Wychodzę od ludzkiego doświadczenia.
Najpierw słucham człowieka, jego życzeń , opowieści . A następnie buduję na empatii, bo to fundament tworzenia spójnego obrazu.
Rozpoznanie potrzeb i empatia stanowią właściwą pożywkę dla wyobraźni. Obraz, który tworzę, zawiśnie u człowieka. To jego potrzeba wnętrza. Naturalnym wydaje się wydobywać ten wątek, który odbiorca musi podnieść, aby opowiedzieć historię, która została zapoczątkowana w obrazie.
Skonstruowanie obrazu o takiej strukturze jest bardzo wymagające, ale piękne. Współpraca jest płynna i naturalna ponieważ te informacje które daje mi klient są tak ważne, że trendy nie są istotne.
Obrazy do salonu na zamówienie od artysty



Obrazy do domu na zamówienie: obrazy do salonu, obrazy do sypialni, obrazy do gabinetu
Jakie techniki i materiały najbardziej lubisz wykorzystywać w swoich pracach? Czy masz ulubioną technikę malarską?
Aneta Barglik: Najczęściej, tworzę intuicyjnie, maluję szpachlą, dłońmi. Zależy mi, aby inicjować twórczy, ekspresyjny akt: radosny, emocjonalny.
Oczywiście, gdy przychodzi czas na ostatni szlif skupiam się nad równowagą form, kolorów. Ustalam pewne rzeczy, patrzę już wtedy bardziej chłodno. Mam pełną kontrolę nad projektem.
Obraz jest dla mnie przekaźnikiem pewnej historii, która wykracza poza jego ramy.
Współistnienie naturalnego pejzażu i ludzkich artefaktów stanowi niezwykłe tworzywo, które pozwala tworzyć na poły realistyczną, na poły poetycką wizję świata, wizję tak nieuchwytną, jak zmieniające się światło czy pory roku.
Połączenie technik, warstw, kolorów i silnych kontrastów tworzy tajemniczą i szykowną krainę, magiczną przestrzeń, która tworzy spójny styl pełen elegancji, gdzie każdy najmniejszy szczegół w ostateczności jest przemyślany.
Jakie wyzwania napotykasz w procesie tworzenia sztuki do wnętrz? Czy istnieją pewne elementy, które są dla Ciebie szczególnie istotne?
Aneta Barglik: Anty-artyzmu czy też wnętrzarskich trendów .
Pragnę zaznaczyć, że nie jestem projektantką wnętrz a artystką.
Ludzi przyciąga piękno i czują jego pozytywny wpływ na samopoczucie i zachowanie. A mi zależy na dotarciu do sfery doznań i dobrego samopoczucia także na poziomie podświadomości.
Skupienie się na człowieku i samopoczuciu. Otoczyć go troską i miłością Chodzi o to, by wszystko ze sobą spiąć bez przeładowania i nadęcia ale w funkcjonalnej symbiozie. Bez dominanty artyzmu czy też wnętrzarskich trendów .



„Radość kryje się w najmniejszych kieszonkach życia” Aneta Barglik
Jakie rady miałabyś dla osób, które chcą wprowadzić sztukę do swoich wnętrz, ale nie wiedzą, od czego zacząć?
Aneta Barglik: Najprostszą radą jest: nie bać się. A kontakt z artystą jest tym co przełamuje tą niewiedzę. Obawy pojawiają się tylko na początku.
Myślę, że potrzeba piękna i posiadania niezwykłych rzeczy staje się już normą, lub potrzebą. Z większą uważnością dobieramy to, czym się otaczamy.


Jaki obecnie dostrzegasz trendy w sztuce do wnętrz? Czy istnieją konkretne style, kolory lub motywy, które są teraz szczególnie popularne? Czy obrazy do domu są coraz bardziej popularne?
Aneta Barglik: Połączenie sztuki i rzemiosła-Art and crafts.
Człowiek odkrywa świat przez zmysły. Każdy projekt zyskuje specyficzny wyraz poprzez dobór materiałów. Ich wzajemne oddziaływanie, zastosowanie, wykończenie.
Ludzkie potrzeby w centrum wszystkiego. Ludzie mają czuć się komfortowo w domu, w hotelu, w biurze.
I nie chodzi tu jedynie o komfort „ergonomiczny”. Raczej o olbrzymią strefę komfortu psychicznego, którą emanują wnętrza.
Miękkie tkaniny, naturalne surowce, harmonijne zestawienia barw, sentyment do mebli i dodatków vintage oraz wszechobecna zieleń w bogatych roślinnych kompozycjach.
Obserwujesz, czy klienci coraz chętniej wprowadzają sztukę do swoich domów? Jak myślisz, dlaczego sztuka w domu stała się ważnym elementem dla wielu osób?
Aneta Barglik: Zdecydowanie sztuka pojawia się coraz częściej we wnętrzach. Chcemy celebrować każdy nadchodzący dzień ze starannością i troską które czynią zwykle niezwykłym. A sztuka jest portalem, który przenosi nas w niezwykłe, tajemnicze rejony naszych wspomnień, oczekiwań , codzienności. W Nasz kreatywny wszechświat.
PYTANIA OSOBISTE DO ANETY BARGLIK
Dzień zaczynam od: Ożywczego rytuału tańca ‘z poranną mgłą’.
Najbardziej w sobie lubię: Uśmiechnięte oczy, bo przez takie oczy oglądam zawsze świat w pięknych barwach.
Najbardziej cenię w innych: Humor i wrażliwość Gdybyśmy wszyscy z nich się składali świat byłby najpiękniejszym miejscem.
Najbardziej wkurza mnie: Zdecydowanie głupota, która fałszuje melodię zdrowego rozsądku.
Rodzice nauczyli mnie: Kultury i szacunku, więc jestem dobrym człowiekiem.
Czego boisz się najbardziej: Bezsprzecznie głupoty, której towarzyszy upór.
Ulubione miejsce na świecie: Sycylia, bo czuję, że duch tej wyspy przenika każdą moją komórkę, otulając historią i kulturą.
Ulubione danie: Pyszne zupy w każdym wydaniu.
Ulubione kwiaty: Kwiaty Jaśminu za białe gwiazdki, które pachną intensywnie zazwyczaj wieczorem tworząc atmosferę pełna romantyzmu i spokoju.
Chętnie chodzę do: Masażystki, bo lubię dbać o ciało, a ciało lubi dbać o mnie.


Rozśmiesza mnie: Drugi człowiek, bo poczucie humoru jest tym co uwielbiam.
Co robisz, kiedy się denerwujesz: Denerwuję się a później uspokajam.
Najpiękniejszy prezent, jaki dostałem/am: To czas wspólnych spotkań z najbliższymi, czas kiedy ktoś pamięta i troszczy się o mnie.
Jakich wykonawców znajdziemy na twojej playliście? Eivor, Tracy Chapman, Donna De Lory, Paolo Nutini.
Co doprowadza do płaczu: Samotny człowiek, który ucieka w samotność z lęku przed światem.
Stosunek do pieniędzy: Obiektywny, pieniądze towarzyszą nam od zawsze i dopóki to się nie zmieni są miernikiem jakości życia i ludzkiego szczęścia.
Moja największa ekstrawagancja: Jeszcze przede mną.
Odpoczywam: W gronie tych, których kocham i tych którzy kochają mnie.
Dziękujemy za przepiękne odpowiedzi.
Pozdrawiam barwnie. Aneta Barglik








