
Design
Strona główna / Styl życia / Dekoracja Stołu w Ogrodzie
Stół pod gołym niebem to więcej niż miejsce do jedzenia — to scena dla codziennych rytuałów i małych celebracji.
W rozmowie z hiszpańską artystką wizualną i stylistką Nuria Val odkrywamy, jak zaledwie kilka detali — lniany obrus, miseczka cytryn, dzikie kwiaty i szorstka ceramika — potrafi przemienić wspólny posiłek w opowieść o zmysłowości, uważności i więziach. To historia, która zaczyna się od stołu — i zostaje z nami na długo po ostatnim łyku wina.
Pięknie nakryty stół opowiada o trosce i intencji. Pokazuje, że ktoś poświęcił czas, by stworzyć moment, który ma znaczenie. Dla mnie taki stół to wyraz gościnności — zaproszenie do tego, by zwolnić, podzielić się chwilą i być naprawdę obecnym. Sprawia, że czujesz się jak w domu, zanim ktokolwiek coś powie.
Pewnego lata nakryłam prosty, rustykalny stół na zewnątrz, zaraz po lekkim deszczu. Użyłam świeżych gałęzi, lnu i nie do pary dobranej ceramiki. Całość była skromna, ale tak piękna. Coś w tej świeżości i prostocie całkowicie odmieniło nastrój spotkania.
Opowiedziałby o połączeniu: między ludźmi, którzy przy nim zasiadają, między nami a ziemią, z której pochodzi jedzenie, między ludzkimi rękami a przedmiotami stworzonymi z pasją. To byłaby historia piękna — niedoskonałego, żywego, prawdziwego.
Zawsze intuicją. Rzadko planuję stół z wyprzedzeniem. Przesuwam rzeczy, dokładam coś spontanicznego, podążam za rytmem, który bardziej czuję, niż widzę. Uwielbiam też wplatać warzywa i rośliny sezonowe — stają się częścią opowieści.
Mieszkając w Hiszpanii, blisko morza, otaczają mnie ciepłe kolory ziemi, szorstkie faktury i niezwykłe światło. Te elementy zawsze odnajdują się na moim stole: surowy len, terakota, drewno wypłowiałe od słońca, dzikie kwiaty. Krajobraz sam dyktuje estetykę – pełną luzu i elegancji.
Tak. Całość stworzyłam kiedyś wokół cytryn i gałązek rozmarynu. Ich świeżość i energia – kolory, zapach, faktura – były tak żywe, że nie potrzebowałam niczego więcej.
Zdecydowanie. Mój stół teraz mówi o tęsknocie za autentycznością i spokojniejszym rytmem życia. Jest trochę dziki, trochę niedoskonały, ale pełen ciepła. Szuka prawdziwego połączenia, nie pokazów – to hołd dla śródziemnomorskiego stylu życia.
Stół Dapple w odcieniu „Cashmere” ma naturalną, miękką obecność. Jego zaokrąglone linie i dotykowa powierzchnia tworzą spokojne tło dla każdego spotkania. Lubię zestawiać ławkę z krzesłami – to nadaje aranżacji swobodnego charakteru.
Wazon Muro Amber – ciepły, ziemisty ton i organiczny kształt – idealnie dopełnia naturalną narrację stołu. A kolekcja Erena: miski, klosze, talerze i półmiski – z subtelnym szkliwem i eleganckimi liniami – wnoszą śródziemnomorskie ciepło i ponadczasową prostotę.
Rozmowa pochodzi z materiałów marki Ferm Living — jednej z marek, którą z dumą prezentujemy w naszym sklepie.
Zawsze. Zazwyczaj przy każdym nakryciu znajduje się gałązka rozmarynu, tymianku albo oliwki. To drobiazg, niemal niewidoczny, ale zapach tworzy atmosferę – ukorzenia chwilę w zmysłowym, autentycznym doświadczeniu.
Kontrast nadaje stołowi życie. Uwielbiam zestawiać czyste, geometryczne formy z miękkimi tkaninami, dzikie kwiaty w minimalistycznym wazonie. To napięcie między porządkiem a przypadkiem, jak w naturze, sprawia, że aranżacja staje się prawdziwa.
Orzymaj 10% rabat
na pierwsze zakupy
Skandynawski Design
Sztuka pięknego życia