
Ach, ten kaszel!
14 kwietnia, 2015Czy kaszel to choroba? Jak odróżnić ten suchy od wilgotnego? Co zrobić, gdy naszą pociechę męczy uporczywy kaszel? Czy posyłać kaszlące dziecko do przedszkola? Jak mu pomóc? Kiedy kaszel może być naprawdę groźny i należy niezwłocznie udać się do lekarza?
W czasie odpoczynku dorosły człowiek wykonuje średnio 16 oddechów na minutę. Dziecko oddycha szybciej. Zatem w ciągu jednego dnia przez nasze drogi oddechowe przepływa prawie 9 tysięcy litrów powietrza, a w ciągu roku ponad 3 miliony. Wdychamy różnej wielkości cząsteczki chemiczne, drobnoustroje (bakterie, wirusy, grzyby). Błona śluzowa dróg oddechowych stanowi ważną barierę obronną organizmu. Zatrzymuje i „pozbywa się” intruzów – właśnie m.in. za pomocą kaszlu. Kaszel to po prostu gwałtowne wypchnięcie powietrza z płuc, spowodowane nagłym skurczem mięśni odpowiadających za wydychanie. Powietrze, wydalone z dużym przyspieszeniem, zabiera ze sobą cząsteczki ciał obcych lub zalegającą w oskrzelach wydzielinę. Szybkość, jakiej może nabrać wydostając się z naszych ust, potrafi przekroczyć nawet 100 km/h!
Pożyteczny odruch
Kaszel, choć bywa niezwykle męczący, nie jest chorobą. Wręcz przeciwnie! Stanowi pożyteczny odruch organizmu – jest mechanizmem naturalnego oczyszczania poprzez drogi oddechowe. Warto o tym pamiętać i nie hamować kaszlu za wszelką cenę. Najczęściej nie uświadamiamy sobie, że każdy zdrowy człowiek kaszle. Wtedy liczba kaszlnięć nie przekracza 10 na dobę. Kaszel powinniśmy traktować jako sygnał ostrzegawczy, pokazujący, że organizmowi coś dolega. Zazwyczaj sygnalizuje on bowiem infekcję dolnych albo górnych dróg oddechowych. Może być także reakcją na ciało obce, np. okruch chleba, albo na drażniące substancje chemiczne, dym, alergeny (np. kurz), które dostały się do układu oddechowego wraz z powietrzem. Jeżeli trwa długo, w żadnym wypadku nie powinniśmy go lekceważyć – należy zaprowadzić malucha do lekarza pediatry.
Suchy czy mokry?
Kaszel suchy od mokrego bardzo łatwo odróżnić. Kaszel suchy jest męczący, napadowy, dodatkowo podrażnia gardło, co prowadzi do kolejnych ataków kaszlu, natomiast nie powoduje odksztuszania wydzieliny. Jest charakterystyczny dla infekcji wirusowych – zwykle pojawia się na początku przeziębienia, ale jego przyczyną może być także alergia lub nawet astma. Bywa również reakcją na dym papierosowy. W późniejszej fazie infekcji kaszel robi się z reguły wilgotny – połączony z odksztuszaniem wydzieliny.
Ostry czy przewlekły?
Kaszel ostry towarzyszy z reguły infekcjom oraz zaksztuszeniom, przewlekły może utrzymywać się do 2 tygodni, a po zapaleniu oskrzeli nawet do 3-4 tygodni po przebytej infekcji. Takiego uporczywego, trwającego ponad miesiąc kaszlu (lub ponad dwa tygodnie, jeśli nie był poprzedzony infekcją) nie można lekceważyć. Zawsze trzeba o nim powiedzieć pediatrze. Zazwyczaj jest wynikiem podrażnienia błony śluzowej górnych dróg oddechowych i oskrzeli po infekcji i z czasem zanika. Może mieć jednak tło alergiczne albo być nawet oznaką rozwijającej się astmy oskrzelowej. Stanowi ona najczęstszą przyczynę kaszlu przewlekłego u dzieci i drugą w kolejności u dorosłych. Bardzo niepokojącym objawem u dzieci jest tzw. kaszel „szczekający”. Jeśli towarzyszy mu duszność i „pianie” podczas wdechu, jest objawem ostrego zapalenia podgłośniowego krtani! Ponieważ drogi oddechowe maluchów są wąskie, nawet niewielki obrzęk może spowodować poważne kłopoty z oddychaniem. Choroba może pojawić się nagle, bez wcześniejszych objawów. Niezwłocznie wezwij wtedy pogotowie lub zawieź dziecko do szpitala, nawet wówczas, gdy zaczęło już oddychać normalnie. Atak może się bowiem powtórzyć!
Kaszlący maluch w przedszkolu?
Gdy dziecko kaszle, nawet jeśli nie ma gorączki, powinno zostać w domu. Po pierwsze, za każdym kaszlnięciem rozprzestrzenia ono wirusy i bakterie, zarażając w ten sposób kolegów. Po drugie, pozwólmy osłabionemu organizmowi malucha na odpoczynek i zregenerowanie sił. Nadwyrężając walczący z infekcją układ odpornościowy narażamy dziecko na inne, groźniejsze choroby będące powikłaniami, takie jak, np. zapalenie ucha, krtani, oskrzeli.
Jak ulżyć maluchowi?
Gdy kaszel towarzyszy przeziębieniu, możesz spróbować pomóc dziecku sama. Przede wszystkim bardzo ważne jest odpowiednie nawilżenie błony śluzowej. Dbaj więc o to, by malec dużo pił. Zapewnij mu dostęp świeżego powietrza – duszne i suche może drażnić śluzówkę i nasilać dolegliwości. Pamiętaj więc o wietrzeniu mieszkania, starając się, aby temperatura nie przekraczała 21 stopni C. Używaj nawilżaczy powietrza lub rozwieszaj w pokoju mokre ręczniki. Przy mokrym kaszlu pomaga oklepywanie plecków dziecka. Czynność tę wykonuj niezbyt mocno, dłońmi złożonymi w łódeczkę przez ok. 5-10 min, omijając okolice kręgosłupa. Możesz użyć olejków rozgrzewających, np. kamforowego lub eukaliptusowego. Gdy kładziesz dziecko do snu, jego główka powinna znaleźć się wyżej niż reszta ciała – ułatwi to mu odksztuszanie. Możesz również podać syrop z cebuli albo mleko z masłem i miodem – te znane już od wieków mikstury działają wykrztuśnie i przeciwzapalnie. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów przeciwkaszlowych oraz mukolitycznych (rozrzedzających wydzielinę) – uważaj jednak, aby przestrzegać zalecanego dawkowania i pamiętaj, że często nie są one obojętne dla organizmu naszej pociechy. Mogą np. powodować wymioty i biegunki. Co ważne – zwracaj uwagę na to, aby nie palić papierosów przy dziecku. Dzieci oddychają dużo szybciej niż dorośli, a więc wchłaniają o wiele więcej zanieczyszczeń z dymu tytoniowego. Bierne palenie naraża malucha na trwałe uszkodzenie błony śluzowej.
Foto: istockphoto.com